Podłączenie silnika do falownika |
Autor |
Wiadomość |
rafcik44
Dołączył: 07 Paź 2009 Posty: 1 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2009-11-05, 23:00 Podłączenie silnika do falownika
|
|
|
Witam. Chciałbym się dowiedzieć czy mógłbym podłączyć do falownika dwa bądź trzy silniki o różnych mocach?? Pozdrawiam. |
|
|
|
|
napedy
Pomógł: 16 razy Wiek: 53 Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 123 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: 2009-11-05, 23:05
|
|
|
Masz to opisane w innym poście praca wielosilnikowa
Można ale trzeba indywidualnie zabezpieczać silniki. |
|
|
|
|
JacekS
Dołączył: 16 Paź 2013 Posty: 13 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2013-10-18, 09:48
|
|
|
napedy napisał/a: | Można ale trzeba indywidualnie zabezpieczać silniki. |
Czy chodzi o indywidualne zabezpieczenie zwarciowe, przeciążeniowe czy hybryda: zwarciowo-przeciążeniowe typu wyłącznik silnikowy, wyłącznik nadmiarowo-prądowy czy bezpiecznik dla każdego silnika osobno. |
|
|
|
|
bonanza
Pomógł: 60 razy Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 436 Skąd: Poland
|
|
|
|
|
JacekS
Dołączył: 16 Paź 2013 Posty: 13 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2013-10-18, 18:11
|
|
|
Przeglądałem już wcześniej ten temat, ale nie rozwiązuje on tak do końca zagadnienia, bo spotkałem się z zabezpieczeniem każdego silnika, ale wyłączenie zwarciowym a zabezpieczenie przeciążeniowe spełniały termistory wbudowane w uzwojenia silnika i odłączały wyjście zasilania z falownika do silnika.
Kolega wyżej wspomniał o indywidualnym zabezpieczeniu każdego silnika ale nie opisał na czym ono ma polegać. I w załączonym linku też nie ma mowy o zabezpieczeniu przeciążeniowym wyłącznie poprzez termistor czy pozystor. |
|
|
|
|
bonanza
Pomógł: 60 razy Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 436 Skąd: Poland
|
Wysłany: 2013-10-19, 18:36
|
|
|
JacekS napisał/a: | .. spotkałem się z zabezpieczeniem każdego silnika, ale wyłączenie zwarciowym a zabezpieczenie przeciążeniowe spełniały termistory wbudowane w uzwojenia silnika i odłączały wyjście zasilania z falownika do silnika. . |
Widzę w ww. dwie nieścisłości.
1. Zabezpieczenie przeciwzwarciowe to np. 3 bezpieczniki topikowe albo popularny "S303" - trójfazowy wyłącznik nadprądowy. Naprawdę widział to Kolega w profesjonalnie wykonanych maszynach, pomiędzy falownikiem a silnikami?
2. Termistory odłączały wyjście zasilania z falownika do silnika - na pewno nie poprzez fizyczne otwarcie obwodu wyjściowego falownika, a poprzez wyłączenie komendy biegu falownika. |
|
|
|
|
JacekS
Dołączył: 16 Paź 2013 Posty: 13 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2013-10-20, 09:48
|
|
|
bonanza napisał/a: | Naprawdę widział to Kolega w profesjonalnie wykonanych maszynach, pomiędzy falownikiem a silnikami? |
Dokładnie tak, wyjście z falownika dwa przewody ekranowane na dwa zabezpieczenia S 3-f i odejście do silników. A czy to było profesjonalne to nie mnie oceniać, wszystko zgodnie z projektem.
bonanza napisał/a: | Termistory odłączały wyjście zasilania z falownika do silnika - na pewno nie poprzez fizyczne otwarcie obwodu wyjściowego falownika, a poprzez wyłączenie komendy biegu falownika. |
Również dokładnie tak jak kolega tu napisał.
Na każdy silnik zabezpieczenie S 3-f za falownikiem. Typowy S z nienastawialnym wyzwalaczem przeciążeniowym. Zabezpieczenie przeciążeniowe spełniały wyłącznie termistory z każdego silnika połączone szeregowo ze sobą i podłączone do falownika.
Mimo projektu czy jest to fachowe wykonanie ? |
|
|
|
|
bonanza
Pomógł: 60 razy Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 436 Skąd: Poland
|
Wysłany: 2013-10-29, 18:37
|
|
|
Zabezpieczenie S jako przeciwzwarciowe działa przy prądzie 5x (typ B) lub 10x (typ C) większym od prądu znamionowego. Powiedzmy, że zabezpieczamy falownik o prądzie wyjściowym 10A na dwa silniki biorące po 5A. Dajemy 2 eSy 6A, bo 5A nie istnieją. Aby taki eS zadziałał natychmiastowo (zwarciowo), potrzebny jest prąd min. 5x6A=30A. Takiego prądu falownik nie jest w stanie dać, on da najwyżej 200% nominału(chwilowo), czyli 20A. Zabezpieczenie nie zadziała natychmiast, lecz np. po 3-5 sekundach - nie będzie więc skuteczne. Dodatkowo powszechnie uważa się, że nie należy generować przepięć (łączeniowych) w obwodzie wyjściowym falownika. Dlatego nadal wydaje mi się to dziwne. |
Ostatnio zmieniony przez bonanza 2013-11-01, 14:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
JacekS
Dołączył: 16 Paź 2013 Posty: 13 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2013-10-29, 19:28
|
|
|
bonanza napisał/a: | Dlatego nadal wydaje mi się to dziwne. |
Ano właśnie, też mi to za bardzo nie odpowiada, ale z projektem nie ma dyskusji. Projektant odpowiada za swoje dzieło. Jest zasada że gdy monter zrobi dobrze ale niezgodnie z projektem to jest to błąd instalatora ale gdy zrobi źle, zgodnie z projektem to nie ma błędu - zgodnie ze stanem prawnym.
Przekształtniki częstotliwości najlepiej zabezpieczać bezpiecznikami o charakterystyce aR lub gR.
Niektórzy twierdzą że odpowiednie są do tego wyłączniki silnikowe ale to jest błędne myślenie.
No i oczywiście wyłącznik ochronny różnicowo-prądowy nie jest wymagany do tego urządzenia jeżeli jest zasilony bez gniazda wtyczkowego, tym bardziej jeżeli przekształtnik występuje w instalacji przemysłowej. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|